środa, 12 maja 2010

akrylowy Ludwik-Filip?





Zabawa historycznymi (i nie tylko) konwencjami (konwenansami?), oceńcie sami, czy twórcy zrobili to w udany sposób.
Autorce bloga dziękuję za inspirację.

http://www.domosfera.pl/wnetrza/1,93232,7808925,Acrila___pop_art_spotyka_barok.html
Lekki tekst dla Domosfery napisany przez Autorkę I like design, Agatę Ziółkiewicz.

fot:Acrila
www.acrila.info

4 komentarze:

  1. nie lubię.
    dobrze wygląda tylko oparcie pierwszego krzesła...

    OdpowiedzUsuń
  2. Estetycznie ciekawe, ale sprawiają wrażenie niewygodnych.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciągle wydaje mi się, że żyjemy w najdziwniejszym ze światów i z ciekawością się mu przyglądam.
    Jako klasyczny "korzonkowiec" meteopata nie użyłabym ich nawet jako taboretu do czesania psa - kręgosłup wyszedłby mi bokiem ;) ale jako np. ozdobny mebel do odpowiedniego wnętrza (nie do mojego z pewnością;D) to tak.
    Jako signum temporis są bardzo ciekawe. Warte uwagi.

    OdpowiedzUsuń
  4. o matko boska! czuję się zaszczycona ;)
    pozdrawiam serdecznie,A.

    OdpowiedzUsuń

Poproszę wpis w indeksie;)