środa, 19 stycznia 2011
pleciuga
Bransoletka z podartej i zaplecionej książki telefonicznej.
Jak mawia pan Kazek "najpierw to trzeba umić!"
Oj umi Pani Magda, umi. Zwłaszcza piękne kosze na węże i koty ;)
Torebeczki. Różne. I kupić można.
czyli Magdalena Godawa.
http://www.etnodizajn.pl/teoria/dzieje-sie/magda-godawa--z-papieru-wyplatane
i zerknijcie do flikra.
ps. http://ethnomuseum.website.pl/doc_984-_warsztaty-wyplatania-technika-wiklinowa-z-makulatury.html
środa, 12 stycznia 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)