poniedziałek, 22 marca 2010

Ja rozumiem, że szybko, dizajnersko i wygodnie, ale...



od takich posiłków
UCHOWAJ NAS PANIE!!!

http://www.thedieline.com/blog/2010/03/meals-from-scratch.html?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A+TheDieline+(TheDieline.com+-+Blog+-+World%27s+%231+Package+Design+Website)

7 komentarzy:

  1. Mam podlinkowane - aż mnie zatkało - święci pańscy - czym się tu zachwycać - wytłumacz mi bom chyba niedouczona - toż to sama forma bez śladu treści!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. No tak ;) Podobnie jak to całe jedzenie wewnątrz, forma bez treści odżywczych, jedynie fantomy ;D
    To jak przeciwieństwo platońskiej Idei, to Anty-idea.

    OdpowiedzUsuń
  3. i gdzie tu wyobraźnia? :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Raz jedne kupiłam na Jukeju taki zestaw, jak szwagierki nie było w domu a we mnie obudził się zew próbowania jedzenia z plastikowej rynienki.Kupiłam takie coś, kolorowe bardzo, z jakimś sosem i ryż do podgrzania w mikrofalówce. Smak poruszył moją wyobraźnię tak, że skończyło się na trzech kęsach, przed oczyma jak lista plac przewinęła się tablica Mendelejewa i spis dodatków E i martwych duchów zaginionych cywilizacji, które odkryły kukurydzę. I TU, Drycha, masz miejsce na pracę WYOBRAŹNI, jak do siebie przemówić, żeby zjeść do końca :)

    OdpowiedzUsuń
  5. No to jest dokładnie tak jak z pieczonym kurakiem z ulicznej budki: pachnie, neci, zachwyca, przemawia - kupujesz, probujesz i........... wielka kleska - okazuje sie, ze pyszne bylo tylko w twojej glowie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Doro - słuszne spostrzeżenie :))

    OdpowiedzUsuń
  7. HEHEHEHEHE - a wiecie przyszlo mi do glowy, ze to to ma calkiem adekwatna nazwe: .... WYSKROBKI :DDDDDDDDDDDDDD

    OdpowiedzUsuń

Poproszę wpis w indeksie;)