Nie ma mnie dziś na zakończeniu roku, nie ma mnie na ostatecznych uściskach i złorzeczeniach, przepraszam i żałuję, ale nie udało mi się przyjechać.
Ściany Instytutu nie są z gumy, więc powiesiłam tylko niewielką kolekcję - za to blog ma większą pojemność!
Dziękuję Panu Kubie za ogromną pomoc w instalacji wystawy w sali 30.
Dziękuję również Państwu za udostępnianie prac! Bardzo wiele z nich to niezwykłe i odkrywcze przygody, a fragment mogę teraz zaprezentować.
III rok, zajęcia z pozłotnictwa:
OBCY (już zapewne Oswojony bo każdy by się po takim złoceniu 24 karatami dał oswoić ;D)



autor: Pani Katarzyna
Profesjonalne podejście, badanie materiału, duże zaangażowanie (obecność na dwóch grupach - łącznie po 8 godzin, aby mieć więcej czasu do złocenia), dokładność i finezja. Dziękuję! Praca z Panią to wielka przyjemność!
Powstały również srebrzone kielichy, świecznik złocony miedzią i aluminium.
Materiał podkładowy - glina samoutwardzalna.
fot:przesłane na maila przez Panią Katarzynę
ciąg dalszy nastąpi ;)